Dziś obchodzony jest
Międzynarodowy Dzień Praw Zwierząt. Dzisiaj też w Sądzie Okręgowym w
Koninie finał znalazła sprawa pseudohodowli zlokalizowanej w powiecie
konińskim, o której pisał lokalny portal lm.pl - https://www.lm.pl/aktualnosci/informacja/114776/inspektorzy_koninskiego_toz-u_zlikwidowali_pseudohodowle .
Wyrok
w pierwszej instancji wydał Sąd Rejonowy w Koninie w dniu 7 lipca 2021
r. Apelację od wyroku Sądu Rejonowego w Koninie wniósł obrońca
właścicieli zwierząt. Dzisiaj, tj. 10 grudnia 2021 r. Sąd Okręgowy w
Koninie utrzymał w mocy zaskarżony wyrok. Właściciele zwierząt uznani
zostali za winnych znęcania się nad zwierzętami, tj. przestępstwa z art.
35 ust. 1a ustawy o ochronie zwierząt. Oskarżeni skazani zostali:
- odpowiednio na karę 1 roku, 10 miesięcy, 10 miesięcy pozbawienia wolności warunkowo zawieszoną na okres 3 lat próby,
oraz orzeczono wobec nich:
- zakaz posiadania wszelkich zwierząt na okres 5 lat,
- nawiązkę na rzecz Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Polsce Oddział w Koninie w kwocie po 2.500 zł,
-
przepadek na rzecz Skarbu Państwa zwierząt odebranych im przez
inspektorów TOZ w Polsce Oddział w Koninie w dniach 8 - 11 kwietnia 2018
r.
Wyrok jest prawomocny. Jest to pierwszy wyrok skazujący za znęcanie się nad zwierzętami w okręgu konińskim.
Oskarżycielem
posiłkowym w sprawie było Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Polsce
Oddział w Koninie. Pełnomocnikiem oskarżyciela posiłkowego była radca
prawny Agata Nurkowska.
Do Kancelarii zgłosili się nabywcy konia z prośbą o pomoc. Po analizie stanu faktycznego zdecydowałam się na zgłoszenie wobec sprzedawcy konia roszczeń z tytułu rękojmi za wady rzeczy sprzedanej. Ze względu na fakt, iż wada była istotna i uniemożliwiała użytkowanie konia zgodnie z jego przeznaczeniem, w imieniu klientów, odstąpiłam od umowy i zażądałam zwrotu kwoty nabycia konia. Ostatecznie, jeszcze na etapie przedsądowym, strony doszły do porozumienia. Sprzedający uznał swą odpowiedzialność z tytułu wady ukrytej konia i spełnił roszczenie klienta w całości. Koń został kupiony w celach sportowych. Zgodnie z oświadczeniem sprzedawcy koń był w stałym treningu skokowym, zdrowy. Jedynym problemem była nieznaczna bolesność pleców, która miała ustąpić po "rozgrzaniu" konia. Wykonane badanie TUV potwierdziło nieznaczną tkliwość pleców, która ustępowała po "rozgrzaniu konia". Po przewiezieniu konia do docelowej stajni i rozpoczęciu treningów skokowych, koń zaczął okazywać ...
Komentarze
Prześlij komentarz